niedziela, 14 sierpnia 2016

11. Nie uprzykrzajmy sobie życia.

Już chwilę później uciekają z wycieczki szkolnej znaleźliśmy się na zewnątrz ,w wystarczyło tylko przed ochroniarzami poudawać turystów, co z naszym polskim nie było problemem.
- Wiedziałem, że jednak taka święta to ty nie jesteś. - zaśmiał się.
Szliśmy teraz jedną z londyńskich ulic.
- Powiesz mi w końcu, bo wolałbym to usłyszeć od ciebie. - powiedział.
Przystanęliśmy na chwilę ,a świat wokół mnie zawirował. Nie miałam wyjścia, musiałam mu powiedzieć w końcu prawdę.
- Dominik, prawda jest taka ,że przeprowadziłam się tu z rodzicami jakieś 2 miesiące temu. Uwierz mi, nie było mi to na rękę, więc nie uprzykrzajmy sobie życia.
- Wiedziałem! - zaśmiał się. - Jakiś miesiąc temu Kyle, mój kolega chciał mnie zaciągnąć do swojej przyjaciółki Patrycji. - dodał śmiejąc się. Niesamowite Dominik i Kyle się znają! - Masz rację nie uprzykrzajmy sobie życia. - powiedział, na co się zdziwiłam. - Chciałem z tobą być ,ale to rzeczywiście nie ma sensu. - a zapowiadało się tak fajnie...
Poszedł sobie, tak po prostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz