niedziela, 14 sierpnia 2016

12. Może kocham.

Po wróceniu do domu opadłam na swoje łóżko z chęcią wypłacania się w poduszkę. Może ja tylko siebie oszukiwałam, a tak naprawdę chciałam z nim być. Czemu skoro go nie chciałam znać, bałam się teraz o to ,że mnie nienawidzi. I prawdopodobnie tak się stało.
- Patrycja, ktoś do cb! - zawołała mnie mama z dołu.
Zeszłam z nadzieją ,że to będzie ta osoba ,której ,,nienawidzę". Prawda okazała się podła ,gdyż był to Kyle.
- Pati, co się stało ? Ty płakałaś ? - zapytał przytulając mnie do siebie.
- Czemu mi nie powiedziałeś ,że znasz tego dupka ?! - załkałam w jego ramię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz